Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
david22pl pisze:Ja tam co prawda nie mieszkam..
ale ciekawi mnie czy osoby które tak narzekają na ten wygląd są mieszkańcami tego budynku.. ?
Bo wydaje mi się że jednak mieszkańcom tego bloku to nie przeszkadza, bo gdyby tak było to zawsze znajdą się przepisy które nakażą demontaż takiego "ogrodzenia".
A co do tego lubieni indywidualności albo nie - mimo wszystko wygląda to o niebo lepiej (możecie się zgadzać lub nie - to jest kwestia gustu) niżeli szmaty aby zasłonić się od sąsiada rozwieszone na balkonach, każda w innym kolorze
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
dStan pisze:porteño pisze:To tak jakby ktoś Wam narzucał kolorystykę czy styl wykończenia domu.
Pewnie w bloku nie mieszkasz, bo jakby tak było to zdawałbyś sobie sprawę, że to jak wykończysz w środku nikogo nie obchodzi, ale wygląd bloku z zewnątrz już tak. Dlatego nie możesz sobie np. powiesić klimatyzatora byle gdzie, żaden deweloper ani pewnie mieszkańcy nowych, świeżych bloków, nie chcieliby żeby elewacja wyglądała w ten sposób, musi to być uregulowane. Nie można wieszać anten satelitarnych na balkonach (po to są anteny zbiorcze i sygnał w każdym mieszkaniu), banerów reklamowych i pewnie wielu innych rzeczy też nie można (a co jakby ktoś nagle zachciał sobie przemalować elewacje wokół swojego mieszkania?). Też uważasz, że jak coś takiego komuś się podoba, to dlaczego inni mają zabraniać? Blok poza pojedynczymi mieszkaniami, jednostkami, to też wspólnota, w której powinno się żyć i dogadywać. To, że nie każdy ma takie samo poczucie estetyki, moim zdaniem nie ma tu nic do rzeczy.
Łucja pisze:porteño pisze:Nie każdy ma takie samo poczucie estetyki. Skoro niektórym ludziom się to podoba, to dlaczego inni mają im zabraniać? To tak jakby ktoś Wam narzucał kolorystykę czy styl wykończenia domu. I tak mieszkańcy bloków niewiele mogą sami zmienić, więc niech chociaż ten balkon urządzą sobie po swojemu. Nie każdy blok musi wyglądać jak biurowiec o jednorodnej i ascetycznej fasadzie. Zabudowa mieszkalna powinna tętnić życiem, inspirować, dawać pole do popisu kreatywności. Jeśli jej wyrazem mają być na wskroś wiejskie zagrody przy balkonach, to niech tak będzie, póki są chętni, by z nich czerpać radość.
Pan tak poważnie? Rozumiem, że jest Pan lokatorem takiej zagrody. Skoro lubi Pan indywidualność i popisywać się kreatywnością, to dlaczego nie mieszka Pan w kreatywnie stworzonej przez Pana zagrodzie w otoczeniu, któremu nie będzie przeszkadzać ta "kreatywność"? "TO je moje i tak zrobię" jest nieco egoistyczne. Nie bierze Pan pod uwagi tego, że jest to budynek wielorodzinny, czyli wiele rodzin mieszka i jest to wspólnota, a nie zbiór pojedynczych jednostek funkcjonujących osobno. Także reszcie mieszkańców Pana wspólnego domu, może się nie podobać to co zrobił Pan przed Waszym WSPÓLNYM domem.
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
porteño pisze:dStan pisze:porteño pisze:To tak jakby ktoś Wam narzucał kolorystykę czy styl wykończenia domu.
Pewnie w bloku nie mieszkasz, bo jakby tak było to zdawałbyś sobie sprawę, że to jak wykończysz w środku nikogo nie obchodzi, ale wygląd bloku z zewnątrz już tak. Dlatego nie możesz sobie np. powiesić klimatyzatora byle gdzie, żaden deweloper ani pewnie mieszkańcy nowych, świeżych bloków, nie chcieliby żeby elewacja wyglądała w ten sposób, musi to być uregulowane. Nie można wieszać anten satelitarnych na balkonach (po to są anteny zbiorcze i sygnał w każdym mieszkaniu), banerów reklamowych i pewnie wielu innych rzeczy też nie można (a co jakby ktoś nagle zachciał sobie przemalować elewacje wokół swojego mieszkania?). Też uważasz, że jak coś takiego komuś się podoba, to dlaczego inni mają zabraniać? Blok poza pojedynczymi mieszkaniami, jednostkami, to też wspólnota, w której powinno się żyć i dogadywać. To, że nie każdy ma takie samo poczucie estetyki, moim zdaniem nie ma tu nic do rzeczy.
Mieszkam obecnie w Amsterdamie w starej kamienicy, ale gdy wracam do Rzeszowa na urlop, to jak najbardziej do swojego rodzinnego bloku, gdzie mam wielką antenę satelitarną nigdzie indziej jak właśnie na balkonie. Uregulowana może być elewacja bloku, jednak na balkonach i w przyległych do parterów ogródkach (które to są integralną częścią powiechrzni mieszkalnej danego lokatora) nikt nie powinien ingerować w poczucie estetyki mieszkańca. Skoro twierdzisz, że blok to wspólnota, w której każdy powinien się dogadywać, to co powiesz na to, jeśli mieszkańcy dogadają się, że każdy może sobie pomalować swój fragment elewacji na inny kolor? Co wtedy?Łucja pisze:porteño pisze:Nie każdy ma takie samo poczucie estetyki. Skoro niektórym ludziom się to podoba, to dlaczego inni mają im zabraniać? To tak jakby ktoś Wam narzucał kolorystykę czy styl wykończenia domu. I tak mieszkańcy bloków niewiele mogą sami zmienić, więc niech chociaż ten balkon urządzą sobie po swojemu. Nie każdy blok musi wyglądać jak biurowiec o jednorodnej i ascetycznej fasadzie. Zabudowa mieszkalna powinna tętnić życiem, inspirować, dawać pole do popisu kreatywności. Jeśli jej wyrazem mają być na wskroś wiejskie zagrody przy balkonach, to niech tak będzie, póki są chętni, by z nich czerpać radość.
Pan tak poważnie? Rozumiem, że jest Pan lokatorem takiej zagrody. Skoro lubi Pan indywidualność i popisywać się kreatywnością, to dlaczego nie mieszka Pan w kreatywnie stworzonej przez Pana zagrodzie w otoczeniu, któremu nie będzie przeszkadzać ta "kreatywność"? "TO je moje i tak zrobię" jest nieco egoistyczne. Nie bierze Pan pod uwagi tego, że jest to budynek wielorodzinny, czyli wiele rodzin mieszka i jest to wspólnota, a nie zbiór pojedynczych jednostek funkcjonujących osobno. Także reszcie mieszkańców Pana wspólnego domu, może się nie podobać to co zrobił Pan przed Waszym WSPÓLNYM domem.
W netykiecie nie ma pań i panów, więc przejdę od razu na ty. Piszę jak najbardziej poważnie. Jakby każdy chciał myśleć o tym, co innym się może spodobać albo i nie, to żadna kreatywność nie miałaby racji bytu. Ogródki przed balkonami to twór spółdzielni, więc nie żadne indywidualne widzimisię. Może jeszcze zanim spółdzielnia blok wybuduje, powinna zapytać wszystkich mieszkańców sąsiednich bloków, jakiego rodzaju ogródek nie będzie im przeszkadzał? Nie popadajmy w paranoję. Jeśli tak zależy Ci na braku finezji i oryginalności, to dlaczego wybierasz blok zaprojektowany tak, by mieszkańcy parterów mieli swoje ogródki urządzone na własną modłę? W socrealistycznych blokach będzie Ci łatwiej dostosować się do szarzyzny i monolityczności bez miejsca na inwencję we wspólnocie mieszkaniowej. Balkon to część mieszkania, więc nikomu nic do tego, jak inni go sobie urządzą.
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Lokator14 pisze:Taki oto widok z okna. Wieś w mieście. Czekamy na wpuszczenie zwierząt do zagrody...
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości