Nikoś: komunikacja miejska? Ok to pokolei, wstaje i wychodzę na autobus z dwoma dzieciakami, jedno jak się uda to zostawię na osiedlu, drugie mam pod millenium hall, a później do pracy. Kończę o 16- pora korków, jadę po jedno dziecko pod millenium, później drugie odbieram. Przedszkola i żłobki do 17 trzymają. Muszę codziennie zap... żeby zdążyć. Dodam, że w pracy muszę mieć auto, bo ciągle po budowach jeżdzę albo do klientów. Komunikacja miejska nie jest dla każdego. Student, ludzie bez dzieci, samotni ok
pytasz co ma miasto do dróg i przedszkoli? Wszystko ma, płacimy podatki, miasto wydaje zezwolenia na budowy to chyba umie liczyć ilość nowych bloków i mieszkańców na osiedlu. Żałosne tlumaczenie po fakcie. Wiesz jakie na naszym osiedlu jest zapotrzebowanie na dzieci w żłobkach, przedszkolach ? Dwa to za mało na tą chwilę. Ja do niedawna wozilem dziecko na Sikorskiego i placiłem x3 prywatnie !!!! To w UM pracują nie odpowiedzialni ludzie (nie będę ostrzej ich nazywał) i taka prawda. Tak jak Ferenc obiecują, a na 1000 obietnic jedna zrealizowana. Jak miasto widziało od ponad 10 lat boom na osiedlu to mogło zaplanować miejsca na szkoly, żłobki, przedszkola itp. Miasto widziało bo przecież wydawało zezwolenia na budowy to czemu nie planowalo dróg? To się nazywa niekompetencja. Teraz to albo trzeba drogo odkupić albo zabierać kawałki działek prywatnych pod budynki i drogi. Jeszcze 3 lata temu wychwalalem Rzeszów pod niebiosa. Teraz wiem, że wszystko ładnie w rankingach wygląda ,:) a rzeczywistość jest odwrotna. To obowiązkiem miasta jest zaplanowanie i budowa oświaty i dróg, bo po to płacimy podatki i wydajemy kasę w Rzeszowie żeby móc normalnie funkcjonować. Kropka.