Forum Rzeszowskich inwestycji

Cześć.
Czy do kogoś z was (bud. D i E) dzwonił dziś Pan Bartosz?
W sprawie podpisu papierów o rozdzielenie inwestycji na dwa osobne budynki

Do nas nikt nie dzwonił. Jakieś konkrety?

Ktoś w ogóle wie coś nowego?

Dzwonił odnosnie podpisania zgody w banku na rozdzielenie budynków na osobne inwestycję.

Ponieważ bud. E jest blisko końca (robione są tynki) a bud. D niestety stoi.

To ciekawe dlaczego nie dzwoni do osób które kupiły mieszkanie w budynku D i czekają na jakiekolwiek informacje... Skoro tak samo a nawet bardziej nas to dotyczy...

Krzychu pisze:Dzwonił odnosnie podpisania zgody w banku na rozdzielenie budynków na osobne inwestycję.

Ponieważ bud. E jest blisko końca (robione są tynki) a bud. D niestety stoi.

Czy ktoś konsultował zmianę tej inwestycji z prawnikiem? Jakie to ma przełożenie na nasze akty notarialne? Jakie to ma przełożenie na oddanie inwestycji?

Możecie porównać postępy miesięczne:

Zdjęcia 19.08:
https://www.dropbox.com/sh/o0wau0sjamd3 ... cL_La?dl=0

Zdjęcia 19.09:
https://www.dropbox.com/sh/93eoj0yae5fw ... NLR5a?dl=0

Jak widać wiele różnić nie ma. Można powiedzieć, że praktycznie nic się nie zmieniło od tego czasu (kilka wstawionych okien). Jeżeli chodzi o tynki to nie widziałem żadnych postępów, to samo tyczy się linii energetycznej.

vectorodpowiedzi pisze:Nie wiemy jak mogłeś nie zauważyć prac związanych z linią energetyczną skoro dziś jak byliśmy, stała maszyna do wiercenia pod ziemią i były wciągane rury. Nie wprowadzaj ludzi w błąd skoro nie wiesz co dokładnie się dzieje. Dostaliśmy informację od robotników że linia jest w trakcie robót. Zweryfikuj informację a nie pisz o czymś co w ogóle mija się z prawdą bo wprowadzasz niepotrzebny chaos.

Co nie zmienia faktu, że linia powinna być już dawno przeniesiona! co najmniej 2-3 miesiące wcześniej.
Teraz będą robić budynek D w takim ekspresowym tempie, żeby się wyrobić na 30 listopad. Sam fakt ile robót jeszcze zostało do wykonania to można się spodziewać jak to będzie wyglądało do jakości przy odbiorach. Także trzeba sobie przy odbiorze wziąć konkretną osobę, która zna się na robocie, żeby nie odebrać mieszkania pełnego mankamentów, bo później niestety ciężko będzie wyegzekwować naprawy. Mieszkańcy budynków B i C coś o tym wiedzą.

Nie ma takiej możliwości, żeby sie wyrobili z budynkiem D

Niby jeśli wszyscy wyrażą zgodę na rozdzielenie inwestycji to mają się wyrobić. Ale nie wiem czy to nie jest tak samo jak mieli kabel ściągać "jutro" i to jutro trwało pół roku. I tak jak pisze Lily trzeba wziąć fachowca do odbiorów i nie odpuszczać aż nie zrobią wszystkiego. Ja nie zamierzam nic zrobić w mieszkaniu do czasu aż nie odbiorę go w takim stanie, jak powinno być.

Niestety, w to już nie jestem w stanie uwierzyć:) budowa samego dachu trwała z miesiąc. Gdzie strop i jego schnięcie, ściany, ścianki, wieniec, instalacje i część tynkow i zapewne masę rzeczy o których nie zdaje sobie sprawy. A to wszystko i tak, żeby tylko zrównac się pracami z budynkiem E, który i tak jest juz opóźniony. Ściemnianie też powinno mieć swoje granice

Ponawiam pytanie: czy ktoś konsultował z prawnikiem rozdzielenie tej inwestycji? Bo my tak i mam teraz mieszane uczucia, jestem ciekawa co powiedzieli inni.