[al. Powstańców W-wy] Bulwary Park (2x55m) (ApKlan)

[nefertar]

Było źle, jest gorzej, gratulacje. Zgadzam się z opiniami, że wygląda to jak maszt telefoniczny, a nie iglica.

Wygląda śmiesznie, iglice mają sens przy strzelistych budynkach, przy zwężających się ostatnich kondygnacjach a nie przy takich ciężkich i prostych bryłach.

W punkt...

[Kacu]

Brawo ApKlan, jednym głupim ruchem zaburzyliście całkiem niegłupią architekturę swoich bloków Jeszcze jakby ta iglica była na środku bryły to może by to lepiej wyglądało, ale jej przesunięcie w stronę ulicy wygląda absurdalnie, jakby silny wiatr przesunął ją na brzeg i miała zaraz spaść

[rafik]

O nie

[Kognakus]

W zimie będzie można przystroić jak choinkę

[pawelc]

Zupełnie poważnie i bez złośliwości - jaki ma cel montowanie takiej iglicy? To spełnia jakieś funkcjonalne zadanie, czy tylko taki dizajn?

[peter]

Deweloper pewnie na tej iglicy zwęszył jakiś biznes nadajniki za które od dostawców będzie pobiera czynsz

[bogdanoo]

http://czytajrzeszow.pl/?idd=10&id=5012 ... &pagebl1=0,

Od kilku dni konstrukcja wieży stała na ziemi i można było się jej dokładnie przyjrzeć. Składa się ona ze stalowych mocnych profili, wzmocnionych dodatkowo krzyżującymi się cięgnami z cieńszych prętów. Końcówkę wieży stanowi pojedynczy krótki maszt, który na razie pozostawał złożony. Całość pomalowana jest w kolorze antracytu.

Na razie ustanowiono rekord wysokości


Oba budynki „Bulwary Park” mają po 18 kondygnacji nadziemnych i 55 m wysokości. Po ustawieniu ażurowej wieży jeden z wieżowców osiągnął aż 70 metrów wzwyż. To zapewnia mu, jak na razie, miano najwyższego budynku mieszkalnego w Rzeszowie i na Podkarpaciu. Przypominamy jednak, że w kolejce do tego miana czekają w stolicy Podkarpacia jeszcze co najmniej 3 inne, nie zrealizowane jeszcze inwestycje.

Zmiana wizerunku dzięki kolorom

W czasie budowy zespołu „Bulwary Park” wiele osób zastanawiało się, czy budynki te dobrze wpasowują się w przestrzeń przy jednym z głównych skrzyżowań Rzeszowa. Rzeczywiście, bryły w czasie budowy mogły wydawać się trochę smutne. Trzeba jednak przyznać, że pomalowanie budynków na biało i zastosowanie dla kontrastu zaskakująco ciemnego koloru antracytu, nadało budynkom wyrazu i uwydatniło szczegóły elewacji.

[Zobacz]

Montaż wieży na szczycie budynku.
Fot. Viperis

Rozmawiając z jednym z rzeszowskich architektów usłyszeliśmy, że przynajmniej jeden z budynków zespołu mógł być o kilka kondygnacji wyższy, zespół zyskałby wtedy na smukłości. Z tego co dowiedzieliśmy się jednak, to miasto postawiło granicę wysokości ostatniej kondygnacji budynku właśnie na poziomie 55 metrów. Podwyższyć budynki można było zatem tylko dodatkową wieżą – iglicą. Jaki efekt powstał ostatecznie – oceńcie Państwo sami.

Czyli to nie Apklan ostatecznie zdecydował na takiej wysokości, że te bloki nie urosły bardziej i wyżej - tylko miasto - to samo miasto które chce by budowało się jak najwyżej.

[Hawk]

Żenujące! Jaką miasto miało tam intencje, aby ograniczać wysokość budynku??? Czym miasto się kierowało??? Po co ograniczyli wysokość skoro budynek niczego by nie zasłaniał?? Jedyne racjonalne wytłumaczenie jakie mi się nasuwa to że wyższy budynek zacieniłby stadion Stali.

[pisul]

^^^^
Wtedy przewodniczącym Komisji Gospodarki Przestrzennej Rady Miasta Rzeszowa również radnym Rzeszowa był Robert Kultys (z Radomia).


Mój ulubiony cytat tego że tak zażartuję "architekta":

Robert Kultys - :
Pomysł budowy w Rzeszowie dzielnicy budynków wysokościowych na pewno wielu mile połechce. Należy to jednak rozpatrywać uwzględniając realia funkcjonalne i ekonomiczne.
Już w 10-piętrowych wieżowcach mieszka się fatalnie. Miasto powinno zatem unikać w swojej przestrzeni jeszcze wyższych budynków mieszkalnych. Wysokie budynki biurowe mają trochę większy sens ...

Cytat jeszcze z 2012 roku z portalu Twinn.pl

_____________________________________________

Dobrze się stało że Radomiak już nie ma wpływu na wydawanie pozwoleń w Rzeszowie.

[Hawk]

To wiele by tłumaczyło. Gościu jest mocno zakompleksiony, że Rzeszów się rozwija a Radom ojcowizna zwija w bardzo szybkim tempie. Wyczuwam tu mocny problem emocjonalny tegoż Pana w kwestii że kiedyś Radom był dużym miastem a dziś jest praktycznie mniejszy od Rzeszowa a przejeżdżając przez to miasto ma się wrażenie jakby się wjechało do jakiegoś biednego miasta zza wschodniej granicy.