Forum Rzeszowskich inwestycji

Hahahaha, przecież to absurd, to co widać na zdjęciu, plus kolejna zabudowa przed oknami w przyszłości, czy ktokolwiek o zdrowych zmysłach kupuje takie mieszkania ?

bartek86 pisze:Rozumiem chęć zysku dewelopera, ale to jest przegięcie. Mieszkania pewnie kosztują minimum 250k. Porażka, byłem tam jakiś czas temu i inne budynki nie lepiej, pomiędzy budynkami przejedzie jedno auto i już jest ciasno. Dziwie się, że są na to chętni, kto normalny chciałby wyjść na balkon w takiej sytuacji? sąsiad będzie się przed sąsiadem chować, rolety 365dni w roku zasunięte. Lepiej już było połączyć te 2 budynki w 1 i z tych mieszkań narożnych zrobić środkowe tak właśnie zaczyna wyglądać zabudowa w Rzeszowie. Deweloperzy mogą wszystko, sprzeciwy na nic nie pomogą, jak będą chcieli to i wybudują za kilka lat na wyspie na środku rzeki, albo centralnie przy plaży na Żwirowni. Nic mnie już nie zaskoczy, smutne to wszystko i niech mi ktoś teraz powie, że w Rzeszowie buduje się z głową? 3/4 inwestycji to zapchanie wolnej dziury i liczenie zysku z metra.

Zysk na dzis, a problem na zawsze. W przyszlosci juz sie nie da przywrocic zdewastowanych terenow zielonych, ktore zamiast zabudowywac moznaby pieknie zagospodarowac i zrobic w Rzeszowie godne miejsce do wypoczynku dla mieszkancow. Prawda jest taka, ze jak w Rzeszowie nie ma sie swojego domu, to w sloneczny dzien nie ma sie co tu ze soba zrobic. Trzeba wyjezdzac i to daleko poza, bo okolica tez nie obfituje w atrakcje. Lokalnym decydentom chyba wydaje sie, ze wiekszosc mieszkancow Rz ma rodziny na wsi, do ktorych na weekendy wyjezdza. Moze i obecnie tak w duzej mierze jest, ale to sie z latami bedzie zmieniac i Rzeszow zostanie zabetonowana sypalnia... Przykre

Mam podobne przemyslenia jak Pogodynka

to było do przewidzenia, że jeżeli ktoś ma iść na rekord ciasnoty to będzie to Apklan, z jednej strony współczuję mieszkańcom, a z drugiej nie rozumiem jak można tam kupić mieszkanie...

Mieszkania chyba nie są jeszcze na sprzedaż wszak Wojewoda unieważniła pozwolenie na budowę. Zwróćcie uwagę na to, że tarasy i balkony są skierowane w stronę Kwiatkowskiego, a nie w stronę zalewu. Dziwne to wszystko.

Dziwne ? W przypadku tego dewelopera nic nie jest "dziwne" - unieważnione pozwolenie a budowa trwa nadal ile już czasu ? Ktoś liczy się czy to z postanowieniem czy to z mieszkańcami którym wybudowano budynek w takiej odległości od okien ?
Jak sądzicie, ile jest miejsca między budynkami ?





Dlaczego balkony są skierowane w balkony sąsiadów a działka od zalewu jest wolna ? Będzie tam ogród ? - na pewno...
Te mieszkania zarówno po prawej jak i lewej nadają się pod usługi a nie zamieszkanie gdzie można każdemu przez balkon do mieszkania wejść.

Inwestycji tego typu od tego dewelopera jest co najmniej kilka i wcale nie zdziwił bym się gdyby ten sam schemat został zastosowany przy budowie "bulwary park" - kupcie sobie mieszkania z ładnym widokiem na zalew, zapłaćcie po 6 lub 7 tyś/m2 po czym postawią Ci kolejnego kloca przed oknem ... chore ale prawdziwe.

Długi czas szukałem mieszkania, i zastanawiałem się również nad tymi oferowanymi przez apklan ale przez pryzmat poprzednich inwestycji w jakiej sytuacji zostali postawieni ich mieszkańcy - omijam szerokim łukiem i jak widzę dobrze zrobiłem.

Widziałam to dziś "na zywo" i robi wrażenie. Jeszcze nie widziałam budynków w tak bliskiej odleglosci od siebie. Nie wiem czy to spełnia normy dotyczące zacienienia...ta lokalizacja była bardzo atrakcyjna ale przy takiej zabudowie to jest po prostu masakra

Jak dla mnie rewelacja. Można z sąsiadem browarka wypić nie opuszczając swoich balkonów.

Nie tylko browarka... można się nawet stuknac kieliszkiem nie trzeba też kupować telewizora bo można oglądać przez okno u sąsiada

Nie tylko można stuknąć się kieliszkiem... można będzie jeszcze stuknąć sąsiadkę