[al. Powstańców W-wy] Nasz Gaj (N.G. Development)

Nowe inwestycje mieszkaniowe będące obecnie w budowie na terenie Rzeszowa i okolic.

Opinie i komentarze odnośnie pomyślnie zakończonych inwestycji mieszkaniowych

Re: [al. Powstańców W-wy] Nasz Gaj (N.G. Development)

Nowe mieszkania Rzeszów i okolice

Postautor: rafik » 24 lut 2017, 12:18

Obrazek
rafik
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 1065
Na forum od: 04 sie 2014, 14:32

Re: [al. Powstańców W-wy] Nasz Gaj (N.G. Development)

Nowe mieszkania Rzeszów i okolice

Postautor: magdalena » 24 lut 2017, 12:50

Emi nie chodzi tutaj o robienie z Ciebie czarnej owcy, no ale kurcze... jeszcze osiedle nie jest skończone a Ty już chcesz je sprzedawać bo jest złe :shock: i niby to co sie dzieje odstrasza Twoich kupców. Ale chyba to normalne że skoro budowa jeszcze trwa to taki jest "krajobraz" za oknem? Z całym szacunkiem, ale chyba wiedziałaś że kupując mieszkanie w 1 etapie będziesz musiała jeszcze znosić budowę pozostałych etapów. A narzekasz na to jakby to miał być ostateczny wygląd osiedla, mimo że sytuacja za kilka tygodni będzie całkiem inna.
magdalena
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 13
Na forum od: 30 wrz 2016, 23:09

Re: [al. Powstańców W-wy] Nasz Gaj (N.G. Development)

Nowe mieszkania Rzeszów i okolice

Postautor: emi » 24 lut 2017, 12:54

kupców odstrasza zalany garaż, nie mowiac juz o koszu na smieci który miał byc zlokalizowany za transformatorem a nie na odwrót - przynajmiej taki zrzut pokazywał developer. jak również developer obiecywał ze nie bedzie utrudnien ze strony budowa droga miala byc skonczona w grudniu
emi
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 179
Na forum od: 02 mar 2016, 4:01

Re: [al. Powstańców W-wy] Nasz Gaj (N.G. Development)

Nowe mieszkania Rzeszów i okolice

Postautor: grizli » 24 lut 2017, 13:15

Emi, kałuże w garażach, o których napisałaś jako pierwsza, to na pewno realny problem do rozwiązania. Ale moim zdaniem większość rzeczy, o których piszesz to robienie z igły widły. Np. po co w ogóle piszesz o jakimś drzewku, które ucierpiało w wyniku prac wokół osiedla? Co ma do tego deweloper? Przecież wiadomo, że skończą się prace i zostanie zasadzone nowe drzewko. Albo, że zderzyły się dwa samochody. Czy deweloper ma odpowiadać za czyjąś nieuwagę? U mnie na osiedlu przy wjazdach do garażu również zdarzają się sporadycznie stłuczki ale nigdy nie słyszałem, by ktoś obwiniał za nie dewelopera.

Vicomte, zgodzę się tylko z tym, że nasze osiedle będzie jednym z najpiękniejszych w Rzeszowie, ale nie wierzę w to, że Emi to kiedykolwiek stwierdzi, bo przecież jakieś usterki, czy problemy związane z przyjętymi rozwiązaniami technicznymi, organizacyjnymi, itp., mogą się pojawić i zapewne się pojawią. Ja nie spotkałem jeszcze idealnego osiedla, również porównując moje obecne z Naszym Gajem widzę pewne rzeczy na plus i pewne rzeczy na minus, ale summa summarum oba osiedla oceniam wysoko.
grizli
Bywalec+
Bywalec+
 
Posty: 150
Na forum od: 14 maja 2016, 12:48

Re: [al. Powstańców W-wy] Nasz Gaj (N.G. Development)

Nowe mieszkania Rzeszów i okolice

Postautor: magdalena » 24 lut 2017, 13:49

Emi czy Ty na prawdę widziałaś kiedyś zalany garaż? Jak dla mnie to były tylko kałuże i nie mówię że nie są one problemem, bo pewnie dla niektorych jest to jakiś tam problem, ale nie przesadzajmy. I tak jak ktoś już wyżej wspomniał, po co w niektórych sytuacjach robić z igły widły? Jeszcze jeśli chodzi o kosze to mogę się założyć gdy gdyby stały gdzieś dalej to pojawiłyby się kolejny problem typy "ale trzeba daleko chodzić". Zresztą gdzie mają stać? Za ogrodzeniami na prywatnych posesjach? Nigdy nikomu nie dogodzi w stu procentach ale jak ktoś chce wszędzie widzieć problem to go znajdzie... ;)
magdalena
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 13
Na forum od: 30 wrz 2016, 23:09

Re: [al. Powstańców W-wy] Nasz Gaj (N.G. Development)

Nowe mieszkania Rzeszów i okolice

Postautor: emi » 24 lut 2017, 13:54

grizli jesli chodzi o drzewko to był żart. za stłuczke dwóch aut niestety odpowiada developer bo nie wiem czyzauwazyłes na zdjeciach od vicomnte przejazd jest tylko na jedno auto i nie chodzi tu o nieostrożność a o całkowity brak widoczności co stwarza zagrożenie
hmm moze i byly to tylko kałuze dla kogoś kto nie musi wysiadac w nich ciagle i wracac w przemoczonych butach z tych własnie kałuż, ktorych mozna bylo uniknąć gdyby ktoś troche pomyslał i wykonał wiecej kratek odpływowych, już nie mowiac ze tam ciagle jest wilgotno i tak jak juz pislam kosz mial byc za transformatorem a nie zaraz pod oknami w przeciwnym wypadku nie kupiłabym wogule tego mieszkania
widze ze co niektózy muszą sie sami przekonac oby wasze garaże były lepiej wykonane sasiedzi niz w pierwszym etapie
emi
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 179
Na forum od: 02 mar 2016, 4:01

Re: [al. Powstańców W-wy] Nasz Gaj (N.G. Development)

Nowe mieszkania Rzeszów i okolice

Postautor: magdalena » 24 lut 2017, 14:14

Mieszkam w pierwszym etapie i jak dla mnie mokra posadzka w garażu nie jest problemem ;) w zimie i tak chodzę w butach zimowych a one raczej radzą sobie z takimi warunkami, bo przecież w końcu w zimie jest śnieg, który też jest mokry 8-) Nie wiem, może się nie znam i nie widzę problemu tam gdzie powinnam, ale w okresie gdy te kałuże się pojawiły to na zewnątrz na chodnikach w całym mieście była błotnista breja :) skoro ktoś przejdzie po takim chodniku gdzie na serio można buty przemoczyć to na prawdę przejście przez taki garaż jest takie złe?
magdalena
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 13
Na forum od: 30 wrz 2016, 23:09

Re: [al. Powstańców W-wy] Nasz Gaj (N.G. Development)

Nowe mieszkania Rzeszów i okolice

Postautor: emi » 24 lut 2017, 14:30

tylko garaz kupuje sie nie po to zeby parkowac w kałużach jesli bede chciala w wodzie wysiadac to zaparkuje na zewnątrz
emi
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 179
Na forum od: 02 mar 2016, 4:01

Re: [al. Powstańców W-wy] Nasz Gaj (N.G. Development)

Nowe mieszkania Rzeszów i okolice

Postautor: mieszkaniecNG » 24 lut 2017, 14:41

Witam jestem tu nowy również mieszkam w NG i popieram Emi mieszkanie w NG na chwilę obecną jest bardzo uciążliwe szczególnie przy bloku A. w garażach jest wilgotno również w komórkach lokatorskich. Z tego co czytam tylko ona jest w stanie powiedzieć prawdę jak jest reszta już została praktycznie zlinczowana przez vicomnte
Dodatkowo jest dużo usterek takich jak np źle podłączone logotermy które grzeją non stop- jak się okazało jakiś mądry fachowiec podłączył kaloryfery do rury od kranów ( nie znam fachowych określeń wiec tłumaczę prosto jak chłop :P) niestety mi również dała sie we znaki nierzetelność developera dużo było obietnic przy kupnie mieszkania a potem wyszło jak zawsze wiec rozumie rozgoryczenie emi szczególnie ze wiem które to mieszkanie i usytuowanie kosza za transformatorem zmieniło by wiele
A z rozmów z budowlańcami którzy tam pracują na miejscu vicomnte oraz innych z następnych etapów nie pałałbym takim entuzjazmem bo będzie dużo problemów ale nie będę zdradzał niespodzianek które zostawili panowie podwykonawcy
mieszkaniecNG
Świeżak
 
Posty: 1
Na forum od: 24 lut 2017, 14:32

Re: [al. Powstańców W-wy] Nasz Gaj (N.G. Development)

Nowe mieszkania Rzeszów i okolice

Postautor: grizli » 24 lut 2017, 15:10

Emi, wg mnie w Twojej wypowiedzi nic nie wskazywało, że z drzewkiem to żart. Obstaję przy tym, że w określonych warunkach to kierowcy muszą zachować szczególną ostrożność.

mieszkaniecNG pisze:Witam jestem tu nowy również mieszkam w NG i popieram Emi mieszkanie w NG na chwilę obecną jest bardzo uciążliwe szczególnie przy bloku A. w garażach jest wilgotno również w komórkach lokatorskich. Z tego co czytam tylko ona jest w stanie powiedzieć prawdę jak jest reszta już została praktycznie zlinczowana przez vicomnte
Dodatkowo jest dużo usterek takich jak np źle podłączone logotermy które grzeją non stop- jak się okazało jakiś mądry fachowiec podłączył kaloryfery do rury od kranów ( nie znam fachowych określeń wiec tłumaczę prosto jak chłop :P) niestety mi również dała sie we znaki nierzetelność developera dużo było obietnic przy kupnie mieszkania a potem wyszło jak zawsze wiec rozumie rozgoryczenie emi szczególnie ze wiem które to mieszkanie i usytuowanie kosza za transformatorem zmieniło by wiele
A z rozmów z budowlańcami którzy tam pracują na miejscu vicomnte oraz innych z następnych etapów nie pałałbym takim entuzjazmem bo będzie dużo problemów ale nie będę zdradzał niespodzianek które zostawili panowie podwykonawcy


MieszkańcuNG, nie tylko opinię o NG masz podobną jak Emi - mnie rzuciły się w oczy podobna stylistyka tekstu, gramatyka, oboje piszecie "vicomnte" zamiast "vicomte" i jest jeszcze kilka innych szczegółów. ;)
grizli
Bywalec+
Bywalec+
 
Posty: 150
Na forum od: 14 maja 2016, 12:48

PoprzedniaNastępna

Wróć do Inwestycje zrealizowane

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości