Forum Rzeszowskich inwestycji

Zamiast szmaty, będzie reklamowy mural

http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34 ... oxLoRzImg4

A ja mimo wszystko poczekam na efekt finałowy. A sam mural - jestem za, nawet jeśli to reklama. Andrejkow powinien w mieście tworzyć jak najwięcej.

Dobry mural nie jest zły, kupi się parę puszek farby i będzie OK.
Po co się martwic jakich użyć materiałów, przejmować ślepą ścianą. Pójdziemy w artyzm i #uj nikt po artystach jechał nie będzie.
Rzeszów sięga dna :/

Najpierw postawiono tam przyzwoity budynek (zepsuty tylko przez daszek i reklamy) a potem OD SAMEGO FRONTU doklejono takiego strupa.
To ma sens

Rozmowa z architektem musiała przebiegać na dwa sposoby.

1.
inwestor - jak będziesz projektował to zostaw jedną ścianę walnie się tam mural i git
architekt - spoko, to zaprojektuję budynek udając że jedna ściana w ogóle do niego nie zależy
inwestor - dokładnie, a potem zatrudnimy kogoś kto namaluje mural i w ten sposób ukończy twe dzieło

2.
architekt - kurde, nie mam pomysłu na tą jadną ścianę. I w ogóle zmęczonym, zlecenia czekają
inwestor - spooooko, walniemy tam jakiś mural i git

Jest jeszcze opcja 3. Inwestor po odbiorze projektu: "No patrz, co on nam oddał. Ta ściana nie za fajna. Trzeba nowy projekt" "Eeee tam, szkoda czasu i pieniędzy, walniemy tam mural i gt"

Którakolwek to była opcja, to brawa dla architekta

A się zaśmiałem xd mimo, że to smutne, to jest bardzo prawdopodobne tutaj

Nie powinno sie oceniać przed zakończeniem dzieła, ale...
Pomyśleć jak Rzeszów wysoko mierzył parę metrów obok przy przebudowie Europy. Piłsudskiego miała być wielkomiejska a wychodzi cepelia. Chyba ktoś myśli, ze odkryje kolejnego Banksyego ;]

Ja tam murale bardzo lubię. Czym więcej tym lepiej. Pomalutku widać już co będzie tematem tego murala:






... zbliżenie kufelków z pianką na 2 palce






źródło: http://www.resinet.pl/aktualnosci/rzesz ... zeniu.html

Trochę wstyd dla artysty zgodzić się na takie coś ... zobaczcie co powstaje nad tym „muralem”. To miasto nigdy nie wyjdzie z własnego bagna.

Ja tam murale bardzo lubię. Czym więcej tym lepiej.

No to możliwe że będziesz zadowolony, bo może ich powstawać więcej.
Sąd oddalił ostatnio w Gdańsku 9 skarg na ich działającą już od roku uchwałę krajobrazową. Zablokować tą uchwałę próbował też wojewoda pomorski - też mu się nie udało. Kraków pracuje nad najbardziej restrykcyjną uchwałą w całej Polsce i za tej kadencji pewnie już to ruszy do przodu. Jak największe miasta przetrą szlak, powstaną precedensy sądowe w tych sprawach, to już pójdzie wszystkim łatwiej. Rzeszów przecież nad swoją też, niemrawo póki co, pracuje.
Firmy reklamujące się, jak i agencje reklamowe, drukarnie itd. widzą co się dzieje i będą chętnie sięgać po murale. Wtedy urzędnicy będą się głowić czy murale ujmować w przepisach, a jeśli tak to jak to zapisać, jak zdefiniować np. powierzchnię murala, jeśli nie ma on przecież (tak jak szmata reklamowa albo baner) jasno definiowanej powierzchni. Czas będzie płynął, zabawa w kotka i myszkę będzie trwała.

Mural jest ok żeby upiększyć bok kamienicy bez okien, uatrakcyjnić jakąś ścianę na blokowisku.
Ale projektowanie nowej inwestycji w centrum miasta od początku z wielką ścianą pod mural

OK, trzeba przyznać, że są konsekwentni, bo to co teraz widzimy to z grubsza pokrywa się z projektem:


Przy czym oczywiście nie ma tam teraz drzewa. Myślę, że ta ściana od początku tam byłą celowo z myślą o reklamach. Jest świetnie usytuowana w osi widokowej. Żal nie skorzystać. Potencjał osi widokowej wykorzystany jak na nowoczesne miasto przystało


http://rzeszow.naszemiasto.pl/artykul/galeria-center-park-w-rzeszowie-otwarta,2546252,artgal,t,id,tm.html
http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,24583782,reklama-w-formie-murala-wraca-do-rzeszowa-lepsza-niz-wielka.html

To nie moja sprawa, ale dziwi mnie fakt, że tam są jakieś reklamy obcych podmiotów, odsyłające w inne części miasta. Już lepiej by było jakby tam nakleili wielkie litery Center Park i reklamy własnych najemców. Byłby przynajmniej jakiś ład i spójność. Tymczasem oni kupczą tym swoim najbardziej eksponowanym miejscem reklamowym jak panie stojące kiedyś na Asnyka (jak mi kolega kiedyś powiedział). A efekt już widać.

To jest naprawdę niesamowite

foreigner pisze:To nie moja sprawa, ale dziwi mnie fakt, że tam są jakieś reklamy obcych podmiotów, odsyłające w inne części miasta. Już lepiej by było jakby tam nakleili wielkie litery Center Park i reklamy własnych najemców. Byłby przynajmniej jakiś ład i spójność. Tymczasem oni kupczą tym swoim najbardziej eksponowanym miejscem reklamowym jak panie stojące kiedyś na Asnyka (jak mi kolega kiedyś powiedział). A efekt już widać.

Ale rzeczony browar należy też do słynnego biznesmena lub spółek z nim powiązanych, tak jak Center Park. Więc nie jest to reklama zupełnie "obcego" podmiotu z punktu widzenia właścicieli budynku.