Forum Rzeszowskich inwestycji

Wojsko rozpoczęło gruntowny remont budynku, który przez lata popadał w ruinę. Hala dostanie m.in. nowy dach, okna i wnętrze. Prace mają potrwać maksymalnie do listopada przyszłego roku. A jest ich naprawdę dużo, bo budynek był w fatalnym stanie i remont obejmuje w zasadzie wszystko, od fundamentów po dach - mówi Urszula Pawelczak-Sikora z wojskowego, Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Lublinie. Miasto nie chciało budynku RZI to właściciel budynku przy ul. Langiewicza. Przejął go w 2006 roku od Komendy Wojewódzkiej Policji. Zmiana zarządcy była efektem pozbywania się zbędnych nieruchomości przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Przez kolejnych sześć lat działacze działającego tu Policyjnego Towarzystwa Sportowego Walter walczyli o pozostanie w hali, ponieważ nie mieli dokąd przenieść działających tu sekcji - m.in. brydża, judo i strzeleckiej. Chcieli, aby budynek przejęło i odremontowało miasto, ale władze Rzeszowa nie skorzystali z takiej możliwości, stawiając na budowę nowych hal sportowych w innych częściach miasta. W połowie 2013 roku decyzja sądu Walter musiał opuścić halę i oddać ją wojsku, które od razu zaczęło przygotowania do kapitalnego remontu. Od fundamentów po dach Od kilku dni prace trwają na dachu hali, który jest demontowany. Wykonawca wymontował także stare okna. - Po remoncie wewnątrz będą trzy sale sportowe z pełnym zapleczem szatniowo-sanitarnym. Sale zostaną od nowa wyposażone, łazienki i szatnie przejdą kapitalny remont. Cały budynek zostanie przystosowany wyłącznie do funkcji sportowej - mówi Urszula Pawelczak-Sikora. Ponieważ stare mury są mocno zawilgocone, przed wykończeniem zaplanowano także odgrzybienie ścian. Fundamenty zostaną odsłonięte, wysuszone i zaizolowane. Dla wszystkich mieszkańców Wokół hali wojsko zleciło wykonanie nowych przyłączy: kanalizacji sanitarnej, deszczowej, teletechnicznej i energetycznego. Wykonawca ma także wykonać nowy drenaż terenu, aby woda nie podchodziła pod odremontowany budynek. - Na koniec powstaną tu nowe chodniki, droga dojazdowa i parking. Powstanie w zasadzie nowa hala - mówi U. Pawelczak-Sikora. Żołnierze zapewniają, że budynek nie zostanie zamknięty dla mieszkańców miasta. W pierwszej kolejności będzie służył wojsku, ale po godzinach będzie można go wynająć. - Oczywiście pod pewnymi ograniczeniami, które wynikają z tego, że będzie to ciągle obiekt wojskowy. Jesteśmy także otwarci na współpracę ze stowarzyszeniami sportowymi, z którymi możemy podpisać stałe umowy na korzystanie z hali - słyszymy w RZI w Lublinie. W nowej hali nie będzie jedynie strzelnicy sportowej, która działała tu przez lata.

Hala jest w tak opłakanym stanie, że firma remontująca obiekt będzie musiała się zająć praktycznie każdym elementem jej wyposażenia.
Trwają prace remontowe w hali Walter przy ul. Langiewicza w Rzeszowie. Hala do niedawna prezentowała się fatalnie. Od podłogi odchodził parkiet, na ścianach był grzyb i pleśń, a z sufitu opadały poszczególne elementy. Po gruntownych zmianach z hali korzystać będą także cywile.
Zakres prac obejmuje odgrzybianie obiektu, remont wewnątrz i na zewnątrz obiektu, związany z dostosowaniem pomieszczeń dla funkcji hali sportowej, w której zachowane będą trzy sale sportowe wraz wyposażeniem oraz zapleczem szatniowo-sanitarnym. Wykonany zostanie także remont chodników i parkingu przed halą, przyłącza kanalizacji sanitarnej, przyłącza kanalizacji deszczowej, przyłącza energetycznego oraz kanalizacji teletechnicznej. Zgodnie z zawartą umową remont ma zakończyć się dokładnie 14 października 2016 roku.
Nie dla pojedynczych mieszkańców
Hala należy do wojska, ale będą mogli korzystać z niej także cywile. – Remont hali jest wykonywany pod kątem przystosowania jej dla potrzeb ćwiczeń i szkolenia żołnierzy. W miarę możliwości obiekt może być udostępniany na podstawie przepisów resortowych na rzecz stowarzyszeń, organizacji i partnerów społecznych – tłumaczy Urszula Pawelczak-Sikora z Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Lublinie.
Czy oznacza to, że mieszkańcy Rzeszowa będą mogli wynajmować halę? – Nie przewiduje się wynajmowania hali dla pojedynczych mieszkańców miasta – wyjaśnia Pawelczak-Sikora.
Przypomnijmy; w hali Walter zajęcia z dziećmi i młodzieżą prowadzono w pięciu sekcjach sportowych, m.in. strzelectwa i boksu. Jednak osiem lat temu policja zrezygnowała z zarządzania obiektem i wówczas zaczęły się problem dla klubu PTS „Walter”. Zarządzanie halą przejął Rejonowy Zarząd Infrastruktury w Lublinie, który oddał halę żołnierzom 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. W 2013 roku klub PTS „Walter” opuścił budynek, a w zniszczonym obiekcie pojawili się wojskowi, którzy zaczęli prowadzić zajęcia dla żołnierzy.

Po remoncie wewnątrz będą trzy sale sportowe z pełnym zapleczem szatniowo-sanitarnym. Sale zostaną od nowa wyposażone, łazienki i szatnie przejdą kapitalny remont. Cały budynek zostanie przystosowany wyłącznie do funkcji sportowej - mówi Urszula Pawelczak-Sikora, rzecznik wojskowego, Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Lublinie.

Ponieważ stare mury są mocno zawilgocone, przed wykończeniem zaplanowano także odgrzybienie ścian. Fundamenty zostaną odsłonięte, wysuszone i zaizolowane. Wokół hali wojsko zleciło wykonanie nowych przyłączy: kanalizacji sanitarnej, deszczowej, teletechnicznej i energetycznego. Wykonawca ma także wykonać nowy drenaż terenu, aby woda nie podchodziła pod odremontowany budynek. Na koniec powstaną tu nowe chodniki, droga dojazdowa i parking. - Prace mają potrwać maksymalnie do listopada przyszłego roku. A jest ich naprawdę dużo, bo budynek był w fatalnym stanie i remont obejmuje w zasadzie wszystko, od fundamentów po dach - mówi Urszula Pawelczak-Sikora. Żołnierze zapewniają, że budynek nie zostanie zamknięty dla mieszkańców miasta. W pierwszej kolejności będzie służył wojsku, ale po godzinach będzie można go wynająć. - Jesteśmy także otwarci na współpracę ze stowarzyszeniami sportowymi, z którymi możemy podpisać stałe umowy na korzystanie z hali - słyszymy w RZI w Lublinie.