Strona 20 z 30

Re: [Al.Sikorskiego/Al.Armi Krajowej] Park Papieski

Post: 05 maja 2016, 13:00
autor: porteño
wogx pisze:
porteño pisze:W Parku Papieskim największy interes miał zawsze kościół, a że Podkarpacie jest mu niestety usłużne jak pies, to efektów nie trzeba daleko szukać.

Jaki interes kościół ma w terenach rekreacyjnych miasta? Więcej osób będzie na mszy po przechadzce po parku? :lol:

Nie jestem z kościoła, więc nie powiem Ci dokładnie, ale to w końcu oni najbardziej agitowali za tym, by projekt rozbudowy tego parku zyskał najwięcej głosów w budżecie obywatelskim. Zresztą ze sceny też pewnie oni będą w większości korzystali do jakichś spędów wiernych. Czarna Mafia (bez urazy) zawsze swoje interesy w przestrzeni publicznej miała i mieć będzie.

Re: [Al.Sikorskiego/Al.Armi Krajowej] Park Papieski

Post: 05 maja 2016, 13:11
autor: OloB
[quote="porteño] Czarna Mafia (bez urazy) zawsze swoje interesy w przestrzeni publicznej miała i mieć będzie.[/quote]

Nie tyle "Mafia" ile sprawnie funkcjonująca korporacja. Jeśli będziesz jej działania oceniał przez pryzmat właśnie korporacji sprzedającej specyficzny rodzaj produktu, wówczas zasadność podejmowanych działań sama się ujawni :roll:

Re: [Al.Sikorskiego/Al.Armi Krajowej] Park Papieski

Post: 05 maja 2016, 14:03
autor: wogx
.

Re: [Al.Sikorskiego/Al.Armi Krajowej] Park Papieski

Post: 05 maja 2016, 17:06
autor: JanzRzeszowa
@porteno:
- gdzie ja narzekałem na brak terenów zielonych w Rzeszowie, krytykowałem brak sensownej koncepcji osi /płuc opartych na Wisłoku, bo to naturalny podział miasta i mamy to "za darmo" w grodzie i trzeba to wykorzystać, a nie budować " na wodzie" zresztą bardzo małej. Płuca to nie tylko zieleń (która stosunkowo najłatwiej i najszybciej "procentuje"), ale sport, rekraacja i wypoczynek w ruchu, to "płuca", a zielone, ponieważ trzeba to wszystko robić jak najbliżej natury, a nie wieżowców, biedronek czy dróg i w ciasnocie. Nie rozumiesz, że pomimo, że mamy ten Wisłok, to jego natura jest taka, że nie niesie ze sobą sporej ilości wody i jest wąski. Trzeba go eksponować, a nie zawężać.
Co do "unikalnego ekosystemu" to raczysz żartować. To już ekoterroryści sobie wymyślili, aby wyciągnąć kasę z miasta lub w imię przekory storpedować odmulanie. Ja tu nie mam żadnego problemu. Pogłębiarka i jak największy zalew. Kropka.
Co do logiki. Akurat ja nie mam problemu z układaniem zdań w sylogizmach i pewnego wnioskowania dedukcyjnego z nich. Ale inni znają tylko słowo klucz: logika.
- następny punkt dot. "ścieku"..., tak Wisłok niestety został wzięty w sławne betony i pomimo, że już nie śmierdzi jak w latzch 80-tych wygląda jak ściek. Trzeba coś z tym zrobić i wcale nie jest to takie drogie... . A propos - gdzie ci biedni ludzie, pragnący ruchu, wody, kontaktu z naturą mają się podziać? Podasz jakieś miejsce w Rzeszowie. No, oprócz Twojego ulubionego parku papieskiego oczywiście, bo Ty tam ładujesz akumulatory swojej elokwencji.
- sporty wodne, ano ...były tam od lat, a skutkowały nawet licznymi sukcesami, a i teraz instruktorzy dwoją się i troją aby przekonać młodzież żeby pływała na sprzęcie wodnym na tym zarastającym akwenie. Podziwiam ich. Ja się dawno wyniosłem. I tu nie chodzi o wyczyn tylko, szerzej..., po prostu nie ma odpowiedniej infrastruktury, bo nie ma wody, nie ma odpowiedniej wody, plaż, infrastruktury, przestrzeni rekraacyjno-wypoczynkowej, ->to nie inwestorów z kasą, itd. Znam jednego, który od 12 lat czeka, aby zainwestować w "białe żagle" na zalewie rzeszowskim, tylko dlatego, że uczył się tu pływać na tym zalewie, ale się nie doczeka zapewne...inwestuje gdzie indziej z powodzeniem... szkoda.
- ciasnota, a i owszem coraz większa, i w tej chwili to ostatni dzwonek, aby zaprzestać wydawać decyzje o zabudowie sąsiedztwa koryta Wisłoka. Jak? Wreszcie to uregulować prawnie i architektonicznie, urbanistycznie i estetycznie, a nie zasłaniać się że nie było planu zagospodarowania dla konkretnego obszaru. Zamiast na park papieski wydać bańkę na ten projekt. Kropka.
- wycinka drzew?, ano sięgnij Waćpan do ostatnich konferencji związanych z monitoringiem drzewostanów w miastach, wypadamy tam blado i mamy sporą nadreprezentację do średniej w usuwaniu. Ale żeby nie było..., ja akurat (oprócz pomników przyrody) nie jestem za tym, aby drzewa "utrudniały" rozwój, ale zasada 1 wycięte, a 4 posadzone w mieście ma sens...jestem za.
-drogi/scieżki rowerowe...to nie ilość km w mieście decyduje o komforcie cyklistów, ale jakość i ilość - razem. Jakość (wykonanie, technologia, bezpieczeństwo) ścieżek w naszym mieście jest pod psem. A wiem coś o tym, bo nie dość, że się cyklinuję to jeszcze kolarzem się zdarza bywać.
- wreszcie - zarzucanie mi, że jestem niekonsekwentny w swoich sądach na temat "ekologii" jako takiej i stosowaniu dwuznaczności w rozumowaniu (wg. Ciebie schizofrenicznej) znowu pachnie Twoją niekompetencją z zakresu znaczeniowości terminów. Odróżniasz ekologów od ekoterrorystów? Chyba jest z tym problem, co?
- i chyba najważniejsza sprawa, którą zresztą przez przypadek "odkryłeś" - interesy, partykularyzm Dariusza, ten egocentryzm nie zna granic, ponieważ chce sensownych terenów dla mieszkańców Rzeszowa, zarówno rekraacyjnych, jak i wypoczynkowych i jeszcze - wymaga bestia - połączenia tych funkcji bezczelnie z estetyką i sportem. A już niedopuszczalnym jest, że chce to widzieć w środku miasta. Cóż za rewizjonista, indywidualista i nieuk. To Twoja teza.
Tymczasem, mądre populacje (w sensie grup zamieszkiwania i wspólnego interesu) wyznaczają sobie cele. Jednym z nich jest być znacznie zdrowszym, aby koszty tej grupy ograniczać w ramach podatków, ale nie tylko (o tym innym razem). I to jest banał. Ale banał dla cywilizacji "zachodniej", ale nie dla miasta i włodarzy naszego grodu, że im więcej włożysz w sport, czynny wypoczynek i rekraację, że im naturalniejsze warunki stworzysz do tego, tym więcej "wyjmiesz" w postaci oszczędności, które to przeznaczyć można na następne postępowe rozwiązania.... My w Rz na razie jesteśmy ok. 70 lat za....dopowiedz sobie.
- co do ikonografii..., to była to przenośnia, człowieku, tak jak niektórzy widzą i interpretują świat poprzez ikonę(y), tak niektórzy myślą (zakładam optymistycznie, że tak jest), że emotikonami pobudzają, dynamizują przekaz z jednoczesną "utajoną i ironiczną symboliką". Tymczasem, spłycają przekaz, niejednokrotnie skazany na płyciznę u zarania. Tyle.
- co do pracy..., dzięki za wskazówki. Pójdę tą drogą. (Niepojęte jak bardzo nie reagujesz na wyższe formy abstrakcyjnego przekazu). Przecież to był żart, bo każdy wie, że po znajomościach się nie dostaniesz do jakiegokolwiek urzędu, a co dopiero jak chciałbyś coś rzeczywiście zrobić sensownego). A ja tam nie aspiruję.
To tyle...amen.

Re: [Al.Sikorskiego/Al.Armi Krajowej] Park Papieski

Post: 05 maja 2016, 17:56
autor: jasiop
DariuszB pisze: ... Co do "unikalnego ekosystemu" to raczysz żartować. To już ekoterroryści sobie wymyślili, aby wyciągnąć kasę z miasta lub w imię przekory storpedować odmulanie.

Nie podoba mi się, że stawiasz takie zarzuty bez pokrycia w faktach. No chyba, że jednak je znasz i je tutaj zaprezentujesz ...

Re: [Al.Sikorskiego/Al.Armi Krajowej] Park Papieski

Post: 05 maja 2016, 20:50
autor: porteño
DariuszB pisze:Co do "unikalnego ekosystemu" to raczysz żartować. To już ekoterroryści sobie wymyślili, aby wyciągnąć kasę z miasta lub w imię przekory storpedować odmulanie. Ja tu nie mam żadnego problemu. Pogłębiarka i jak największy zalew. Kropka.

Nie żartuję sobie. Tereny, które są obecnie zamulone, zamieszkuje szereg gatunków cennych zwierząt, które mimo wszystko są ważniejsze od egocentryzmu kajakarzy i innych pseudo sportowców.

DariuszB pisze:następny punkt dot. "ścieku"..., tak Wisłok niestety został wzięty w sławne betony i pomimo, że już nie śmierdzi jak w latzch 80-tych wygląda jak ściek. Trzeba coś z tym zrobić i wcale nie jest to takie drogie... . A propos - gdzie ci biedni ludzie, pragnący ruchu, wody, kontaktu z naturą mają się podziać? Podasz jakieś miejsce w Rzeszowie. No, oprócz Twojego ulubionego parku papieskiego oczywiście, bo Ty tam ładujesz akumulatory swojej elokwencji.

Biedni to są ludzie, którzy czytać ze zrozumieniem nie potrafią, ale za wszelką cenę chcą zabłysnąć swym intelektem, co spełza właśnie na takich paradoksach, jak ów powyższy. Otóż uświadomię Cię, skoro nawet nie raczyłeś do moich postów sięgnąć, że od samego początku byłem przeciwny inicjatywie Parku Papieskiego i krytykowałem wszystkie inwestycje w nim wykonane. A ludzie pragnący sportów wodnych niech jeżdżą poza miasto.

DariuszB pisze:ciasnota, a i owszem coraz większa, i w tej chwili to ostatni dzwonek, aby zaprzestać wydawać decyzje o zabudowie sąsiedztwa koryta Wisłoka. Jak? Wreszcie to uregulować prawnie i architektonicznie, urbanistycznie i estetycznie, a nie zasłaniać się że nie było planu zagospodarowania dla konkretnego obszaru. Zamiast na park papieski wydać bańkę na ten projekt. Kropka.

Ja tam ciasnoty nie zauważyłem, a akurat rozbudowę Parku Papieskiego wybrali sami mieszkańcy w RBO, więc to do nich miej pretensje.

DariuszB pisze:wycinka drzew?, ano sięgnij Waćpan do ostatnich konferencji związanych z monitoringiem drzewostanów w miastach, wypadamy tam blado i mamy sporą nadreprezentację do średniej w usuwaniu. Ale żeby nie było..., ja akurat (oprócz pomników przyrody) nie jestem za tym, aby drzewa "utrudniały" rozwój, ale zasada 1 wycięte, a 4 posadzone w mieście ma sens...jestem za.

Za, a nawet przeciw... Miałeś opierać się na źródłach, a mnie każesz sięgać tu czy tam.

DariuszB pisze:drogi/scieżki rowerowe...to nie ilość km w mieście decyduje o komforcie cyklistów, ale jakość i ilość - razem. Jakość (wykonanie, technologia, bezpieczeństwo) ścieżek w naszym mieście jest pod psem. A wiem coś o tym, bo nie dość, że się cyklinuję to jeszcze kolarzem się zdarza bywać.

Cyklinujesz się? To musi być ciekawy proces. :lol:

DariuszB pisze:wreszcie - zarzucanie mi, że jestem niekonsekwentny w swoich sądach na temat "ekologii" jako takiej i stosowaniu dwuznaczności w rozumowaniu (wg. Ciebie schizofrenicznej) znowu pachnie Twoją niekompetencją z zakresu znaczeniowości terminów. Odróżniasz ekologów od ekoterrorystów? Chyba jest z tym problem, co?

Chyba u Ciebie. "Ekoterroryzm" to chory wymysł przeciwników ekologii, najczęściej biznesmenów i lokalnych potentatów.

DariuszB pisze:i chyba najważniejsza sprawa, którą zresztą przez przypadek "odkryłeś" - interesy, partykularyzm Dariusza, ten egocentryzm nie zna granic, ponieważ chce sensownych terenów dla mieszkańców Rzeszowa, zarówno rekraacyjnych, jak i wypoczynkowych i jeszcze - wymaga bestia - połączenia tych funkcji bezczelnie z estetyką i sportem. A już niedopuszczalnym jest, że chce to widzieć w środku miasta. Cóż za rewizjonista, indywidualista i nieuk. To Twoja teza.

Tymczasem, mądre populacje (w sensie grup zamieszkiwania i wspólnego interesu) wyznaczają sobie cele. Jednym z nich jest być znacznie zdrowszym, aby koszty tej grupy ograniczać w ramach podatków, ale nie tylko (o tym innym razem). I to jest banał. Ale banał dla cywilizacji "zachodniej", ale nie dla miasta i włodarzy naszego grodu, że im więcej włożysz w sport, czynny wypoczynek i rekraację, że im naturalniejsze warunki stworzysz do tego, tym więcej "wyjmiesz" w postaci oszczędności, które to przeznaczyć można na następne postępowe rozwiązania.... My w Rz na razie jesteśmy ok. 70 lat za....dopowiedz sobie.
- co do ikonografii..., to była to przenośnia, człowieku, tak jak niektórzy widzą i interpretują świat poprzez ikonę(y), tak niektórzy myślą (zakładam optymistycznie, że tak jest), że emotikonami pobudzają, dynamizują przekaz z jednoczesną "utajoną i ironiczną symboliką". Tymczasem, spłycają przekaz, niejednokrotnie skazany na płyciznę u zarania. Tyle.

70 lat za Tobą, ma się rozumieć? ;)
Zamiast przypisywać mi jakieś tezy oraz coraz bardziej ubarwiać i metaforyzować swe wypowiedzi, może warto wytłumaczyć rozmówcom, czym tak naprawdę jest gloryfikowana przez Ciebie "rekraacja". No popatrz, że jakoś włodarze jeszcze nie dotarli do tegoż terminu, wprost niebywałe!

DariuszB pisze:co do pracy..., dzięki za wskazówki. Pójdę tą drogą. (Niepojęte jak bardzo nie reagujesz na wyższe formy abstrakcyjnego przekazu). Przecież to był żart, bo każdy wie, że po znajomościach się nie dostaniesz do jakiegokolwiek urzędu, a co dopiero jak chciałbyś coś rzeczywiście zrobić sensownego). A ja tam nie aspiruję.

Czyli jednak miałem rację z tą komunistyczną mentalnością. Człowieku, te czasy dawno minęły, ale jak ktoś woli siedzieć, narzekać i wszystkich wokół z błotem mieszać, bo on wie lepiej, ale i tak swej wiedzy nie przeforsuje, bo nie ma znajomości, to błędne koło się zamyka.

Re: [Al.Sikorskiego/Al.Armi Krajowej] Park Papieski

Post: 06 maja 2016, 8:41
autor: JanzRzeszowa
jasiop pisze:
DariuszB pisze: ... Co do "unikalnego ekosystemu" to raczysz żartować. To już ekoterroryści sobie wymyślili, aby wyciągnąć kasę z miasta lub w imię przekory storpedować odmulanie.

Nie podoba mi się, że stawiasz takie zarzuty bez pokrycia w faktach. No chyba, że jednak je znasz i je tutaj zaprezentujesz ...


I ten unikalny ekosystem pojawił się nagle 10 lat temu (ciekawa definicja)..., rany, to jak się kąpałem 40 lat temu w tym miejscu z kolegami, to straszne spustoszenie musieliśmy w tym unikalnym ekosystemie zrobić...to są fakty. Tam nigdy nie było żadnego "unikalnego" ekosystemu, bo ekosystemy są wszędzie, nawet pod moim blokiem w tej chwili. Przyjedź zobacz. Może wstrzymasz roboty przy budujących się blokach. Będę wdzięczny bo potencjalnie zasłonią mi kawałem krajobrazu.

zaraz zacznie się o globalnym ociepleniu...

Re: [Al.Sikorskiego/Al.Armi Krajowej] Park Papieski

Post: 06 maja 2016, 8:47
autor: JanzRzeszowa
porteño pisze:
DariuszB pisze:Co do "unikalnego ekosystemu" to raczysz żartować. To już ekoterroryści sobie wymyślili, aby wyciągnąć kasę z miasta lub w imię przekory storpedować odmulanie. Ja tu nie mam żadnego problemu. Pogłębiarka i jak największy zalew. Kropka.

Nie żartuję sobie. Tereny, które są obecnie zamulone, zamieszkuje szereg gatunków cennych zwierząt, które mimo wszystko są ważniejsze od egocentryzmu kajakarzy i innych pseudo sportowców.

DariuszB pisze:następny punkt dot. "ścieku"..., tak Wisłok niestety został wzięty w sławne betony i pomimo, że już nie śmierdzi jak w latzch 80-tych wygląda jak ściek. Trzeba coś z tym zrobić i wcale nie jest to takie drogie... . A propos - gdzie ci biedni ludzie, pragnący ruchu, wody, kontaktu z naturą mają się podziać? Podasz jakieś miejsce w Rzeszowie. No, oprócz Twojego ulubionego parku papieskiego oczywiście, bo Ty tam ładujesz akumulatory swojej elokwencji.

Biedni to są ludzie, którzy czytać ze zrozumieniem nie potrafią, ale za wszelką cenę chcą zabłysnąć swym intelektem, co spełza właśnie na takich paradoksach, jak ów powyższy. Otóż uświadomię Cię, skoro nawet nie raczyłeś do moich postów sięgnąć, że od samego początku byłem przeciwny inicjatywie Parku Papieskiego i krytykowałem wszystkie inwestycje w nim wykonane. A ludzie pragnący sportów wodnych niech jeżdżą poza miasto.

DariuszB pisze:ciasnota, a i owszem coraz większa, i w tej chwili to ostatni dzwonek, aby zaprzestać wydawać decyzje o zabudowie sąsiedztwa koryta Wisłoka. Jak? Wreszcie to uregulować prawnie i architektonicznie, urbanistycznie i estetycznie, a nie zasłaniać się że nie było planu zagospodarowania dla konkretnego obszaru. Zamiast na park papieski wydać bańkę na ten projekt. Kropka.

Ja tam ciasnoty nie zauważyłem, a akurat rozbudowę Parku Papieskiego wybrali sami mieszkańcy w RBO, więc to do nich miej pretensje.

DariuszB pisze:wycinka drzew?, ano sięgnij Waćpan do ostatnich konferencji związanych z monitoringiem drzewostanów w miastach, wypadamy tam blado i mamy sporą nadreprezentację do średniej w usuwaniu. Ale żeby nie było..., ja akurat (oprócz pomników przyrody) nie jestem za tym, aby drzewa "utrudniały" rozwój, ale zasada 1 wycięte, a 4 posadzone w mieście ma sens...jestem za.

Za, a nawet przeciw... Miałeś opierać się na źródłach, a mnie każesz sięgać tu czy tam.

DariuszB pisze:drogi/scieżki rowerowe...to nie ilość km w mieście decyduje o komforcie cyklistów, ale jakość i ilość - razem. Jakość (wykonanie, technologia, bezpieczeństwo) ścieżek w naszym mieście jest pod psem. A wiem coś o tym, bo nie dość, że się cyklinuję to jeszcze kolarzem się zdarza bywać.

Cyklinujesz się? To musi być ciekawy proces. :lol:

DariuszB pisze:wreszcie - zarzucanie mi, że jestem niekonsekwentny w swoich sądach na temat "ekologii" jako takiej i stosowaniu dwuznaczności w rozumowaniu (wg. Ciebie schizofrenicznej) znowu pachnie Twoją niekompetencją z zakresu znaczeniowości terminów. Odróżniasz ekologów od ekoterrorystów? Chyba jest z tym problem, co?

Chyba u Ciebie. "Ekoterroryzm" to chory wymysł przeciwników ekologii, najczęściej biznesmenów i lokalnych potentatów.

DariuszB pisze:i chyba najważniejsza sprawa, którą zresztą przez przypadek "odkryłeś" - interesy, partykularyzm Dariusza, ten egocentryzm nie zna granic, ponieważ chce sensownych terenów dla mieszkańców Rzeszowa, zarówno rekraacyjnych, jak i wypoczynkowych i jeszcze - wymaga bestia - połączenia tych funkcji bezczelnie z estetyką i sportem. A już niedopuszczalnym jest, że chce to widzieć w środku miasta. Cóż za rewizjonista, indywidualista i nieuk. To Twoja teza.

Tymczasem, mądre populacje (w sensie grup zamieszkiwania i wspólnego interesu) wyznaczają sobie cele. Jednym z nich jest być znacznie zdrowszym, aby koszty tej grupy ograniczać w ramach podatków, ale nie tylko (o tym innym razem). I to jest banał. Ale banał dla cywilizacji "zachodniej", ale nie dla miasta i włodarzy naszego grodu, że im więcej włożysz w sport, czynny wypoczynek i rekraację, że im naturalniejsze warunki stworzysz do tego, tym więcej "wyjmiesz" w postaci oszczędności, które to przeznaczyć można na następne postępowe rozwiązania.... My w Rz na razie jesteśmy ok. 70 lat za....dopowiedz sobie.
- co do ikonografii..., to była to przenośnia, człowieku, tak jak niektórzy widzą i interpretują świat poprzez ikonę(y), tak niektórzy myślą (zakładam optymistycznie, że tak jest), że emotikonami pobudzają, dynamizują przekaz z jednoczesną "utajoną i ironiczną symboliką". Tymczasem, spłycają przekaz, niejednokrotnie skazany na płyciznę u zarania. Tyle.

70 lat za Tobą, ma się rozumieć? ;)
Zamiast przypisywać mi jakieś tezy oraz coraz bardziej ubarwiać i metaforyzować swe wypowiedzi, może warto wytłumaczyć rozmówcom, czym tak naprawdę jest gloryfikowana przez Ciebie "rekraacja". No popatrz, że jakoś włodarze jeszcze nie dotarli do tegoż terminu, wprost niebywałe!

DariuszB pisze:co do pracy..., dzięki za wskazówki. Pójdę tą drogą. (Niepojęte jak bardzo nie reagujesz na wyższe formy abstrakcyjnego przekazu). Przecież to był żart, bo każdy wie, że po znajomościach się nie dostaniesz do jakiegokolwiek urzędu, a co dopiero jak chciałbyś coś rzeczywiście zrobić sensownego). A ja tam nie aspiruję.

Czyli jednak miałem rację z tą komunistyczną mentalnością. Człowieku, te czasy dawno minęły, ale jak ktoś woli siedzieć, narzekać i wszystkich wokół z błotem mieszać, bo on wie lepiej, ale i tak swej wiedzy nie przeforsuje, bo nie ma znajomości, to błędne koło się zamyka.


A coś merytorycznie o parku papieskim masz do powiedzenia, czy już biegniesz na lekcje?

Re: [Al.Sikorskiego/Al.Armi Krajowej] Park Papieski

Post: 06 maja 2016, 11:55
autor: porteño
DariuszB pisze:A coś merytorycznie o parku papieskim masz do powiedzenia, czy już biegniesz na lekcje?

Zajmij się lepiej swoimi lekcjami.

Re: [Al.Sikorskiego/Al.Armi Krajowej] Park Papieski

Post: 06 maja 2016, 14:32
autor: riko
http://www.resinet.pl/aktualnosci/rzesz ... eskim.html



RZESZÓW. Przez kilka tygodni szukano firmy, która zajmie się następnym etapem prac na terenie Parku Papieskiego. Wykonawcę już wybrano.

Tym razem do wykonania są nasadzenia. Park zostanie ozdobiony trawnikami, krzewami, bylinami, drzewami i dekoracyjnymi trawami.

Inwestycję wykona Centrum Ogrodnicze Zielony Klomb z Rzeszowa.