Forum Rzeszowskich inwestycji

Ole pisze:To nie jest temat o konserwatorze zabytków tylko o przebudowie kamienicy, jak brzydka by ona nie była.

Ole już nie przesadzaj z tą poprawnością. To co jest opisane jest w temacie dyskusji.
parawan bardzo dobrze, że wytłumaczył kompetencję podmiotów administracyjnych miejskich i wojewódzkich oraz drogę w podejmowaniu takich decyzji, a o których nie wiedziałem. Pomoże to zrozumieć jak takie "perełki" architektury miejskiej mogą powstać w takim miejscu.

Może i przesadzam ale później ktoś mi na PW znowu napisze że nie reaguję. Mi "osobiście" się ten kolcek nie podoba choć jest lepszy od tego czegoś co tam stało. A konserwator pewnie widział projekt w drzwiach korytarza bez okularów w piątek o 15.30 w drodze do domu mówiąc przelotnie: A budujcie, jak w Rzeszowie to może być.

Niestety tak to coś wygląda - kwintesencja złej architektury

Na miejscu inwestora to bym się wstydził przed innymi że zaakceptowałem do realizacji taki projekt, tam jeszcze klimatyzatory na dachu wystają?

Brakuje jeszcze na dole plafonu SOLARIUM i na górze między oknami baneru wyborczego Fikołka i wtedy stolica innowacji pełną gębą.

To jest Makabryła Rzeszowa 2024. Ciekawe, czy ktoś zada pytanie panującemu w debacie wyborczej, czy ma świadomość co się dzieje w mieście i pokaże fotę pytając o nowy symbol miejskiej innowacji.

Widzę iluminację na elewacji. Jak włączą podświetlenie to budynek zyska na urodzie. Z pewnością.
Nie będzie się w oczy rzucał ten niebieski klimatyzator na dachu i srebrny komin.

Ewidentnie poczucie estetyki jest względne.

Podpisuję się "oboma ręcyma" by ktoś zapytał kandydatów, a szczegółnie Fijołka o co chodzi z promowaniem tej brzydoty i akceptowaniem takich projektów w przestrzeni architektury miejskiej.

Powiatowa architektura w centrum miasta innowacji...

To ja swoje 2gr jeszcze, bo mnie też to ruszyło... byłem na tym spotkaniu 14-go, były opowieści o rzeszowskich zabytkach, nie było warunków, żeby zapytać wprost, dopiero kiedy brałem książkę, zapytałem, czy może o Krętej 3 coś jest. Pani Karolina lekko stężała na twarzy i powiedziała, że to już nie jest zabytek... faktycznie ten dom, który tam stał, został z ewidencji wykreślony w 2013 decyzją konserwatora wojewódzkiego.
Natomiast jest taka kwestia, że dokładnie przez środek tej działki w linii Pd-Pn przechodzi granica układu urbanistycznego starego miasta, więc wydaje się, że jednak konserwator musiał klepnąć ten projekt...

I mówcie co chcecie, uważam, że oryginał po odnowieniu wyglądałby o niebo lepiej od tego potworka - przynajmniej jakieś proporcje miał...