http://supernowosci24.pl/ulica-3-maja-w ... -tajemnic/
RZESZÓW. Jakie znalezisko tym razem zaskoczyło rzeszowskich archeologów?
Ludzkie szkielety, fragmenty kamiennego muru obronnego oraz ślady najstarszych warstw nawierzchni rzeszowskiego deptaka. To dotychczasowe znaleziska rzeszowskich archeologów. Jak się okazuje, nie jedyne. Prowadzone na ul. 3 Maja prace w dalszym ciągu odkrywają równie sensacyjne zagadki historii.
- Obecnie prace archeologiczne prowadzimy przed budynkiem Muzeum Okręgowego. W tym miejscu odkryliśmy fragmenty kamiennego muru, który niegdyś odgradzał budynek kompleksu pijarskiego od ulicy – mówi Tomasz Tokarczyk z Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego. – Mamy pewne przesłanki co do istnienia w tym miejscu oficyny albo budynku, o którym dotąd nie było nic wiadomo, ale na razie jest to robocza hipoteza. Co do datowania tych reliktów możemy tutaj mówić o XVII – XVIII w. – dodaje.
Do sensacyjnych odkryć na ul. 3 Maja należy również zaliczyć pozostałości cmentarza z okresu nowożytnego. Na niewielkiej, mierzącej niecałe 45 mkw. powierzchni w okolicy wieży farnej archeolodzy odkryli 42 pochówki datowane prawdopodobnie na XVI – XVIII w. W całości zachowały się szkielety małych dzieci do 3. roku życia, kilka osobników w wieku 25 – 30 lat oraz szkielet osoby w wieku 40 – 50 lat.
Co więcej, w wykopie pod wieżą farną archeolodzy natrafili na fragment kamiennego muru pochodzącego z XVI w. Niegdyś otaczał on kościół parafialny, oddzielając strefę sacrum od profanum. Pełnił on również rolę obronną, chroniąc mieszkańców przed najazdami tatarskimi.
Najstarsze nawierzchnie rzeszowskiego deptaka
Badania archeologiczne prowadzone były również przy kamienicy nr 10 i 14 oraz przy wylocie ul. Zamkowej. Archeolodzy odnaleźli tam stuletnią kanalizacje burzową oraz ślady trzech warstw najstarszych nawierzchni ul. 3 Maja.
- W tym miejscu odkryliśmy najstarszą fazę, czyli drogę pokrytą faszyną. Wygląda to na dość stary poziom ulicy. Dopiero nad nim mamy poziom solidnej drogi wykonanej z drewna. Bardzo dobrze widać konstrukcję nawet do 4 warstw ułożonych na krzyż bali i desek, które tworzyły dobrej jakości drogę. Z przekazów historycznych wiemy, że Lubomirscy kazali taką drogę wybudować od zamku do fary po to, aby nie musieli brodzić w błocie w drodze do kościoła. Jest to droga prawdopodobnie datowana na wiek XVIII, być może jej początki były wcześniej, ale to się okaże po dokładnym datowaniu – wyjaśnia Dariuz Bobak, zastępca dyrektora z Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego.
Agata Flak