http://www.resinet.pl/aktualnosci/rzesz ... drogi.html
RZESZÓW. Podczas prac, związanych z renowacją ul. Kościuszki, firma wykonująca roboty natrafiła na pozostałości drewnianej drogi. Konserwator wstrzymał pracę, a na teren inwestycji ponownie weszli archeolodzy.
Remontem ulicy Kościuszki zajmuje się Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych i Drogowych w Krośnie wraz z partnerem tj. Przedsiębiorstwem Produkcyjno-Usługowo-Handlowym „Witmar”.
Wcześniej na terenie prac stacjonowali archeolodzy z Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego, którzy podczas wykopalisk odkryli m.in. fragmenty zabytkowej ceramiki, kości, monety, metalowe krzyżyki oraz topór.
W trakcie prac remontowych, w ubiegłym tygodniu robotnicy natrafili na fragmenty drewnianej drogi, nie odkrytej dotychczas przez archeologów. Prace, zgodnie z pismem skierowanym do Ratusza, zostały wstrzymane na miesiąca, jednak najpewniej już jutro teren ponownie zostanie oddany w ręce robotników.
„W czasie prac budowlanych odkryto pozostałości drogi. Do jutra powinny się zakończyć wszystkie prace archeologów” – informuje Dariusz Bobak z Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego.
Spośród wszystkich odkryć dokonanych na ul. Kościuszki, do największych znalezisk należy drewniana nawierzchnia, która zachowała się dużo lepiej niż na z ul. 3 Maja.
http://rzeszow-news.pl/remont-ul-kosciu ... y-zdjecia/
Przebudowa najstarszych ulic w mieście wiąże się z tym, że co rusz mogą one zaskakiwać ciekawymi odkryciami. Tak było na ul. 3 Maja i na ul. Kościuszki, którą od 7 maja zaczęło przebudowywać konsorcjum firm PRIiD i „Witmar”. Inwestycja ma kosztować 2,4 mln zł.
W miniony czwartek okazało się, że archeolodzy na ul. Kościuszki znów muszą powrócić. – W trakcie renowacji wodociągów natrafiono na kolejne belki i prace budowlane musiały zostać wstrzymane. Mieli siedem wykopów, gdzie mogli pracować i w dalszym ciągu muszą robić kolejne – mówił lekko zbulwersowany Tadeusz Kuśnierz, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.
Dla archeologów takie niespodzianki w ul. Kościuszki to żadne zaskoczenie, a wręcz norma, gdy odbywa się remont „ulic z historią”. Dla urzędników z kolei to chwilowe wstrzymanie oddechu, czemu nie ma się co dziwić, bo to prace archeologiczne i przeciągające się mrozy spowodowały, że nie udało się na ubiegłoroczne Święto Paniagi zakończyć remontu ul. 3 Maja.
– Aby uniknąć takich niespodzianek należałby przekopać całą ulice, ale to nie jest opłacalne ze względów finansowych i konserwatorskich. Trzeba coś zostawić do badania przyszłym pokoleniom archeologów, którzy kiedyś będą mieć lepsze narzędzia do pracy – mówi Dariusz Bobak, zastępca dyrektora Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego.
Niemniej jednak jeśli nadarzyła się kolejna okazja archeolodzy ponownie weszli na ul. Kościuszki i nie pożałowali, bo znaleźli metalowe i ceramiczne drobiazgi oraz świetnie zachowaną warstwę drewnianych belek, którymi dawniej była wyłożona ul. Kościuszki. – To najlepiej zachowany fragment z wszystkich, które do tej pory widzieliśmy na ul. 3 Maja i Kościuszki – wyjaśnia Bobak.
Archeolodzy we wtorek kończą swoją pracę na nowym wykopie, który stworzyli na wysokości skrzyżowania z ul. Grunwaldzką. Czy na ul. Kościuszki jeszcze wrócą? Jak kiedyś powiedział prof. Sylwester Czopek, archeolog i rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego, archeologia jest nieprzewidywalna.
http://supernowosci24.pl/remont-ul-kosc ... strzymany/