[Rzeszów] Kryte lodowisko

[Toya]

Prosty sposób: zamienić lokalizacje - lodowisko wybudować wg opracowanej koncepcji na Witosa (ew. dostosować do wymiarów działki), a szkołę muzyczną na Drabiniance - chyba, że znowu zaczną się protesty

[pisul]

Przecież na Drabiniance miały być korty tenisowe czyli siatka przewieszona przez trawnik to też protestowali
Dzień zaczynają od kawy z mlekiem i protestu.


Trochę historii:
http://supernowosci24.pl/prezydent-upie ... abiniance/

[Tomek1991]

A tam pisul, nie muszą być protesty skoro i tak każda inwestycja kończy się już na etapie projektu.

[pan.fotograf]

Obrys lodowiska pojawił się na geoportalu, można zmienić w nazwie tematu jego lokalizacje, jeśli się potwierdzi

[bystry]

Obrys lodowiska pojawił się na geoportalu, można zmienić w nazwie tematu jego lokalizacje, jeśli się potwierdzi

Który obrys na geoportalu masz na myśli?

[yogi123]

http://www.resinet.pl/aktualnosci/rzesz ... ytego.html

O zmianie lokalizacji lodowiska krytego
RZESZÓW. Pojawił się wniosek o zmiane lokalizacji lodowiska krytego. Propozycja radnej z PO większością głosów została odrzucona. "Trzeba szukać najprostszej drogi" - oceniał Tadeusz Ferenc.

Temat, w trakcie sesji Rady Miasta Rzeszowa, podniosła radna Jolanta Kaźmierczak z Platformy Obywatelskiej przy okazji rozmów o Wieloletniej Prognozie FInansowej Miasta Rzeszowa . Wniosek radnej był związany ze zmianą lokalizacji inwestycji, jaką ma być budowa lodowiska.

Wg. aktualnych planów inwestycja ma zostać zlokalizowana przy ul. Zielonej. Jolanta Kaźmierczak wnosiła o zmianę na ul. Witosa/Wyspiańskiego, na tereny które aktualnie należą do Hartbexu. Radna w swoim wystąpieniu powoływała się na dużo większą obszerność tego obszaru, co docelowo miałoby się wiązać m.in. z budową większej ilości mniejsc parkingowych.

Przeciwko zmianie był zastępca prezydenta miasta Andrzej Gutkowski, gdyż zmiana wiązała by się z przeciągnieciem w czasie realizacji inwestycji, która aktualnie w WPF-ie datowana jest na lata 2017-2023, a jej łączny koszt wynosi 56 mln zł.

Głos sprzeciwu wyraził również Wiesław Buż wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa: "Nie powinniśmy zgłaszam zmiany lokalizacji. To jest sprawa planowania przestrzennego. Uważam, że zbyt pochopnie postąpimy, jeżeli zmienimy lokalizację". Przeciwko był także prezydent Rzeszowa: "Są sprzeciwy, ale jeszcze więcej osób jest za. Jeżeli rada chce, żeby obiekt budować, to trzeba szukać najprostszej drogi" - wyjaśniał Tadeusz Ferenc.

Ponadto pojawiły się głosy, że jeżeli zmieniona zostałaby lokalizacja, miasto na nowo musiało by walczyć z możliwą falą protestów przeciwsko inwestycji, nie wspominając już o problemie wynikającym z przejęciem działek od aktualnego właściciela.

Poza radnymi z Prawa i Sprawiedliwości pozostali radni byli za pozostawieniem inwestycji w obecnej lokalizacji, zaś całą debate przerwał radny Sławomir Gołąb z Rozwoju Rzeszowa wnioskiem o zamknięcie dyskusji, który większością głosów rada przyjeła. Głosowanie nad propozycją Jolanty Kaźmierczak nie poszło po myśli wnioskodawcy i zostało odrzucone.

A kto niby protestowałby, gdyby to budowali na Witosa? Dla mnie idelana lokalizacja pod lodowisko. Czasami najprostsze drogi są niewłaściwe. W Ratuszu nie lubią się wysilać i znaleźć lepszego rozwiązania.

[bogdanoo]

https://rzeszow-news.pl/lodowisko-przy- ... u-dzialek/

Jolanta Kazimierczak, radna PO, chce lodowiska w Rzeszowie przy ul. Wyspiańskiego. Ratusz mówi “nie”, bo po działki wyciągają ręce byli właściciele, a miasto nie chce blokować na wiele lat inwestycji.

Od 2016 roku mówi się o budowie krytego lodowiska w Rzeszowie. Miasto ma już koncepcję inwestycji i jesienią panuje ogłosić przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej. Całość inwestycji powinna być gotowa do 2022 roku. O tym, jak ma wyglądać lodowisko pisaliśmy TUTAJ.

Mieszkańcy Drabinianki protestują

Według założeń miejskich urzędników lodowisko ma powstać na os. Drabinianka między ulicami Graniczną i Zieloną. Okazuje się, że ta lokalizacja wzbudza wiele kontrowersji i protesty okolicznych mieszkańców, o których od kilku miesięcy regularnie na sesjach Rady Miasta przypomina Jolanta Kaźmierczak, radna Platformy Obywatelskiej.

Nie inaczej było we wtorek. Kaźmierczak po raz kolejny zawnioskowała o zmianę lokalizacji lodowiska. Radna chce, aby ślizgawkę wybudowano przy ul. Wyspiańskiego, czyli tam gdzie przez lata było lodowisko wyburzone pod planowaną inwestycję Res-Vity.

Zdaniem Jolanty Kaźmierczak teren przy ulicach Wyspiańskiego i Witosa lepiej nadaje się pod planowaną inwestycję, bo jest lepiej skomunikowany, zapewni wystarczającą liczbę miejsc parkingowych oraz pozwoli na stworzenie w tym miejscu kompleksu sportowego wraz z planowanym po sąsiedzku Podkarpackim Centrum Lekkoatletycznym.

Tadeusz Ferenc: nie hamujcie budowy

Proponowaną przez radną Kaźmierczak lokalizację popiera chociażby Robert Kultys, radny PiS, który we wtorek ujawnił ważny fakt. – Prywatni właściciele zwrócili się o zwrot działek – powiedział Kultys.

Potwierdził to Andrzej Gutkowski, wiceprezydent Rzeszowa, który z jednej strony przyznał, że działki po Res-Vicie zostały zwrócone miastu, ale z drugiej został złożony wniosek przez pięciu prywatnych właścicieli o zwrot około hektarowej działki, która zahacza o teren zburzonego lodowiska, gdzie Kaźmierczak widzi krytą ślizgawkę.

– Część mieszkańców jest przeciwna budowie lodowiska na Drabiniance, ale więcej osób chce, aby ono tam powstało. Nas interesuje, aby budować w mieście, a nie hamować inwestycję – mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

– Procedury związane ze zwrotem działek trwają nawet do czterech lat i więcej. Jeżeli chcemy zatrzymać inwestycję, to planujmy ją na terenie niepewnym i zabawa będzie od nowa. Jeżeli Rada Miasta chce lodowisko budować, to należy wykorzystać najłatwiejszą możliwość – dodał Ferenc.

Szkoła muzyczna też nie powstanie

Przypomniał także, że już przez wnioski o zwroty należało w ostatnim czasie zawiesić remont parku przy ul. Rycerskiej czy budowę basenu solankowego przy Szpitalu Miejskim.

Prezydent Rzeszowa przypomniał również, że przez 17 lat, odkąd rządzi miastem, tylko raz w rękach miasta w takich sytuacjach pozostał teren. – 90 proc. spraw związanych ze zwrotem działek kończy się na korzyść prywatnego właściciela – twierdzi Tadeusz Ferenc.

To oznacza także, że ratusz nie poparł wniosku Jolanty Kaźmierczak o zmianę lokalizacji lodowiska oraz przestało się mówić o budowie szkoły muzycznej, którą pomimo protestów rodziców, prezydent Rzeszowa widział na działkach właśnie przy ul. Wyspiańskiego.

[OloB]

Miejsce przy ul. Granicznej jest OK.
Nie wiem jakie są argumenty mieszkańców przeciwko budowie, ale sam nie znajduję żadnych negatywnych czynników.
- Inwestycja służąca wszystkim, kto będzie miał ochotę z niej skorzystać
- Nie jest to wysokościowiec, ani "hałaśliwe sąsiedztwo"
- Godziny pracy będą raczej popołudniowe, poza godzinami szczytu i korków
- Żadnym z okolicznych domów mieszkalnych nie zabierze dostępu do światła słonecznego

Jedyny niedostatek to likwidacja łąki, z której korzystają jedynie właściciele psów i owe psy.

Sama ulica Graniczna może i nie jest "przyjazna" zwiększonemu ruchowi samochodowemu ale wydaje mi się, że jest miejsce na to aby ją "wyprostować" i poszerzyć, dołączając ścieżki rowerowe.

[bogdanoo]

http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34 ... epsza.html

Nowoczesne, kryte lodowisko, które za kilkadziesiąt milionów złotych chce wybudować Rzeszów, powstanie jednak na os. Drabinianka, w rejonie ul. Zielonej i Granicznej.

Temat lokalizacji pierwszego w Rzeszowie krytego lodowiska od kilku miesięcy był przedmiotem dyskusji pomiędzy władzami Rzeszowa a grupą radnych. Prezydent Tadeusz Ferenc uważa, że najlepszym miejscem dla tego typu obiektu jest rejon ul. Zielonej i Granicznej na os. Drabinianka. Z kolei grupa radnych, na czele z Jolantą Kaźmierczak z Platformy Obywatelskiej, szefową komisji inwestycji, uważała, że lepszym miejscem dla lodowiska są działki w rejonie ul. Wyspiańskiego i al.

[icetruck]

czyli minęło 2 lata i wiemy dokładnie tyle samo - "zbudujemy na granicznej" i nic więcej

2017:
"Obecnie trwa opracowywanie dokumentacji projektowej. Wystąpiliśmy o decyzję środowiskową. Wszystkie dokumenty powinny być gotowe na II kwartał 2018 r. Projekt będzie nas kosztował jakieś 180 tys. zł. Do końca I półrocza powinniśmy uzyskać wszystkie potrzebne dokumenty, potem będziemy ogłaszać przetarg i zaczną się roboty – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa."

2019:
"Obecnie jesteśmy na etapie zdobywania decyzji lokalizacji celu publicznego, czyli odpowiednika decyzji o warunkach zabudowy – informuje Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa odpowiedzialny za inwestycje. Po zdobyciu tej decyzji miasto ogłosi przetarg na opracowanie dokumentacji. Ta powinna być gotowa w przyszłym roku. Niewykluczone, że budowa lodowiska na os. Drabinianka rozpocznie się w 2020 roku."

deja vu

robią, robią i zrobić nie mogą, stolica innowacji