Wydano 140 000 zł na nagrody (o ile moje informacje są dokładne).
Dla tych pracowni to nie są znaczne środki.
Gdyby przeznaczono te fundusze na nagrody dla studentów architektury, moglibyśmy zobaczyć setki różnych projektów brył, a studenci byliby zadowoleni z nagród w wysokości około 5 000 zł. Po wybraniu zwycięskiego projektu można by było wybrać pracownię, która rozwijałaby dany projekt we współpracy z danym studentem.
Smutne, że miasto innowacji nie jest w ogóle kreatywne.